M-ce.pl

W Mysłowicach kolejny raz udowodniono, jak niebezpieczne może być prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu. W wtorek, 10 czerwca około godziny 17:30, podczas rutynowej kontroli trzeźwości na ulicy Wiosny Ludów, policjanci zatrzymali 29-letniego mężczyznę. Badanie alkomatem wykazało, że kierujący oplem miał w organizmie 1,5 promila alkoholu.

Zatrzymanie kierowcy z aktywnym zakazem prowadzenia

Co więcej, okazało się, że mężczyzna nie tylko prowadził pojazd w stanie nietrzeźwym, ale również złamał aktywny zakaz prowadzenia pojazdów, który został nałożony na niego przez sąd w Mysłowicach. To nie był jego pierwszy raz za kierownicą pod wpływem alkoholu, co czyni jego czyn jeszcze bardziej nieodpowiedzialnym.

Konsekwencje prawne

Po zatrzymaniu, mężczyzna trafił do policyjnej celi, gdzie wytrzeźwiał. Następnego dnia usłyszał zarzuty, a prokurator zastosował wobec niego policyjny dozór. O dalszym losie 29-latka zadecyduje teraz sąd. Zatrzymanie kierowcy w tej sprawie jest kolejnym przykładem na to, jak ważna jest dbałość o bezpieczeństwo na drogach, a także na konieczność odpowiedzialności za swoje czyny.

Przestroga dla kierowców

Przypominamy, że jazda pod wpływem alkoholu to jedno z najczęstszych zagrożeń na drogach. Nawet niewielka ilość alkoholu w organizmie może ograniczyć pole widzenia, spowolnić reakcje i zmniejszyć koncentrację, co w konsekwencji może prowadzić do tragicznych wypadków. Dbajmy o bezpieczeństwo na drodze i nigdy nie wsiadajmy za kierownicę po spożyciu alkoholu.